Autor Wiadomość
Varnem
PostWysłany: Czw 13:35, 27 Sty 2011    Temat postu:

Varnem opróżnił swój kieliszek, gdy tylko kapłan wzniósł toast..
-Nu, tyk jak Agoranowy mówi, poszła plota że kto piwsko zdupczył i tera nikt tu ni zachodzi.
Podrapał się po szyj i uśmiechnął pokazując żółte zęby.
-Czykamy aż do nas zajdzisz, łapsyrdaku!
Viliur
PostWysłany: Czw 12:48, 27 Sty 2011    Temat postu:

Viliur usłyszał lekkie skrzypnięcie drzwi i odwrócił się gwałtownie. Po chwili uśmiechnął się, widząc postać zmierzającą w jego stronę.
- Szamanisko! Dobrze Cię widzieć - wstał i uścisnął orka. - Mówicie, że wieje tu pustkami? Jaki jest tego powód?
Odkręcił flaszkę i rozlał po kieliszkach.
- Coraz bardziej do mnie przemawiacie - mruknął, wznosząc toast. - Za Pika!
Varnem
PostWysłany: Wto 21:12, 25 Sty 2011    Temat postu:

-Ni, ni, ten plan ne wypalił.. Jak mówił żem sporo si nas pojawia, tyle że tu nikła cząstka ostatnio zagląda. Powidzmy ze co wiczor jyst z reguły 9 osobowa druzyniocha. Nu ale żeby to obaczyć to byś musiał si pojawić w świcie Adenowym. Ni nudził byś si..
Pokiwał delikatnie głową i usiadł przy najbliższym stoliku.
-Karczmarzu podaj no tu flaszkę i siakie kieliszki!
Tancerzyna krzyknął w stronę szynkwasu.
Agoran
PostWysłany: Wto 21:05, 25 Sty 2011    Temat postu:

Dośc rzadki bywalec mniszki- jako, ze w koncu abstynent- pojawił się w karczmie.
-Hoho, kogo ja tu widzę!- zawołał od drzwi- Kupa czasu Viliur, gdzieś się podziewał? Tutaj ostatnio wieje pustkami- sciszyl glos- poszla plotka ze piwo chrzszone...
Ork podszedl do mrocznego i klepnal lekko po ramieniu.
- Lepiej zawitaj do nas do Aden, mamy domek tam gdzie kiedyś, spotkasz nas pewno wtedy więcej.
Viliur
PostWysłany: Wto 18:07, 25 Sty 2011    Temat postu:

- Chciałbym wierzyć twoim słowom, lecz widzę tylko ciebie. Czyżbyś po prostu wprowadził w życie dawny plan Myrotha i siedzicie tu we dwóch?
Rozejrzał się po karczmie.
- Wróciłbym tu, bo gdzieś w tym miejscu ukryła się cząstka mojej duszy. Jednak póki co, wiodę pustelnicze życie. Myślę, że gdy wrócę do Aden, spotkasz mnie na schodach pod Girańską świątynią. Napijmy się.
Varnem
PostWysłany: Wto 0:31, 25 Sty 2011    Temat postu:

-Viliurze, ja żem był tu i tam... Tera znowu u Fortuny urzędzujem ze wszystkimi. Wojenka znowu jyst, wrogowie prawie Ci sami, zameczki z pikiem są, żyć ni umirać! Sporo si nas ostatnio zrobiło, to paru powracało, to to, to tamto, w każdym bądź razie czekamy aż si pojawisz u nas, bo zacnych kapłanów nigdy ni za wiela!
Tancerzyna uśmiechnął się szelmowsko, i poprawił kapelusz zieloniutki na łbie.
Viliur
PostWysłany: Pią 14:29, 21 Sty 2011    Temat postu:

Mroczny elf westchnął i zmęczonym wzrokiem spojrzał na Varnema, lecz po chwili ożywił się.
- Varnem! Dziadygo! Gdzieś był? - przyjrzał mu się - Widzę, że Damraty znów szaleją. Opowiadaj. Dawno mnie w tych okolicach nie widziano.
Splótł palce u dłoni i oparł się o stół.
Varnem
PostWysłany: Czw 17:30, 13 Sty 2011    Temat postu:

Varnem właśnie schodził z góry, chyba właśnie się zbudził.
-Kuźwa, już wiczór..
Mruknął cicho i poszedł w stronę szynkwasu, przechodząc obok mrocznego nie zwrócił na niego uwagi, jednak po kilku krokach obrócił się jeszcze raz i przyjrzał się mu.
-Ty, kruca, łapserdaku jeden Ty!
Wydarł się na całą karczmę.
-W końcu ześ si zjawił!
Podszedł, a wręcz podbiegł do kapłana.
Viliur
PostWysłany: Czw 15:54, 13 Sty 2011    Temat postu: Odwiedziny

Drzwi tawerny otworzyły się z cichym zgrzytem i do jej wnętrza wszedł siwy mroczny elf. Krok miał pewny, jak gdyby bywał tu nieraz, lecz w jego wzroku dawała się ujrzeć niepewność. Wyłamał knykcie i przysiadł przy wolnym stoliku. Dopiero światło świecy ukazało jego pooraną bliznami twarz.
- Dawno mnie tu nie było... - powiedział cicho do wolnego krzesła naprzeciw. - Czyżby stara gwardia ponownie przesiadywała w tym miejscu?
Zdjął z siebie przeciwdeszczowy płaszcz i przewiesił go przez oparcie.

Powered by phpBB © 2001,2002 phpBB Group