Forum Tawerna pod Nikczemną Mniszką
Zasiądź zacny gościu i odpocznij przy kuflu miodu.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Regos

 
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Tawerna pod Nikczemną Mniszką Strona Główna -> Sala Wizyt
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Regos




Dołączył: 10 Lut 2010
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 15:52, 10 Lut 2010    Temat postu: Regos

Zmierzch nieuchronnie zbliżał się do karczmy, mroczny elf podążał do środka oberży gdy zbliżał się do progu z gospody wypadł i upadł na ziemi obok krowiego łajna pijany jak nieszczęście klient. Elf ino wzruszył ramionami i przekroczył próg oberży. W środku było gwarno i duszno. Rybacy przy stole w prawym rogu gospody śpiewali żeglarskie pieśni, sławiące odwagę kapitanów i urodę syren, te drugie wielce szczegółowo opisywali nie opuszczając żadnej linijki.
Przed nim wyrósł bar, a za nim barman wycierał kufle szmatą.
-Czego? - Spytał Barman, nawet nie trudząc się podnoszeniem wzroku na nowego klienta, splunął na słomę którą była wyścielona podłoga.
-Piwa - Rzekł nieznajomy, głos miał nieprzyjemny.
Barman nalał piwo do kufla, kufel był już mocno wyszczerbiony. Elf wziął łyka, złocisty płyn pobudził go mimo że nie był najlepszej jakości.
-Szukam...-Zaczął ale barman przerwał mu skinieniem głowy na centralny stół w większym alkierzu, gdzie przy stole siedziała grupka z pikami na piersiach. Wziął piwo i z szczęknięciem zbroi podszedł do stołu, piosenka rybaków sądząc po nasileniu się wulgarnych epitetów zbliżała się do wielkiego finału.
-Witam, nazywam się Regos jestem wyszkolonym rycerzem Shillen ale już dawno zszedłem z ścieżki służki bogini i wiodłem życie hulaki, marudera i złodzieja. Krąg mój to 63 wcześniej byłem w różnych luźnych bandach czy klanach: Ithil Annon, Felmar. Wszystkie się albo rozpadły albo ich działalność została zawieszona. To tyle na początek, tymczasem zdrowie!
Wziął łyk i odstawił z hukiem kufel, piana zafalowała ale ani krzytna nie wylała się na stół.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Varnem




Dołączył: 11 Paź 2009
Posty: 180
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Szprotawa nidaleko Giran

PostWysłany: Czw 0:43, 11 Lut 2010    Temat postu:

Siedział przy stole, nad paroma kieliszkami, gdy rycerz się przybliżył uniósł wzrok, zaś gdy usłyszał toast, szybko go wypełnił następnym wychyleniem kieliszka.
-Noo.. Widać chłop zna si na rzeczy, i do tego pijaty, kumaty, wi że do nas to trza z gorzałą przyleźć.
Tancerz pokiwał lekko głowę, wpatrując się w oblicze mrocznego..
-Powidź nam czygo tu szukasz, zacny rycerzu.
Spojrzał na stolik na którym ostatni kieliszek jego stał pełny, by i zaraz ten mógł dołączyć do pustych.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Vaendeane




Dołączył: 19 Gru 2009
Posty: 194
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wyspa Głosów

PostWysłany: Czw 11:16, 11 Lut 2010    Temat postu:

Obok Varnema siedziała przy stole młoda kobieta o czarnych włosach sięgających ramion. Ubrana w jakieś pospolite szaty dłonią odzianą w pozbawione palców rękawiczkę przekładała z uwagą jakieś karty dużego formatu.
Przez ramię zerkała jej biała kotka z rodu Feline, która co chwila marszczyła zabawnie nosek, albo przekrzywiała głowę.
Kiedy przy stole pojawił się nieznajomy dziewczyna akurat odwróciła jedną z trzech ułożonych przed sobą kart.
-Zobacz-powiedziała do kotki, ta zaś spojrzała na nieznajomego i miauknęła bezgłośnie prezentując ostre kiełki.

Karta przedstawiała wędrującego mężczyznę w kolorowym stroju i błazeńskiej czapce z dzwoneczkami. Wędrowiec na karcie podpierał się kijem, a na ramię zarzucony miał worek. Tuż obok jego nogi biegł mały piesek z wyraźną chęcią na nogawkę. Może chciał ugryźć głupca, może chciał go powstrzymać nim postawi kolejny krok i runie w otwierającą się przed nim otchłani.

Dziewczyna podniosła głowę i spojrzała na przybysza. -Witaj...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Vaendeane dnia Czw 11:17, 11 Lut 2010, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Regos




Dołączył: 10 Lut 2010
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 12:09, 11 Lut 2010    Temat postu:

Opróżnił co do opróżnienia zostało, rozglądnął się po karczmie, rybaccy-artyście już popadli z powodu natężenia trunków.
-Szukam dobrej gorzały i towarzyszy wszelakiej maści zabaw, rozrób, popijaw i tym podobnych zajęć. Elf odchylił się na krześle i splótł ręce na brzuchu, i nie mogąc się pozbyć dawnych manier ciągle obserwował, ale dyskretnie wyjścia i wejścia z gospody...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Varnem




Dołączył: 11 Paź 2009
Posty: 180
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Szprotawa nidaleko Giran

PostWysłany: Czw 20:14, 11 Lut 2010    Temat postu:

Tancerz pokiwał głową z uśmiechem na twarzy.
-No.. To, to chyba znajdziesz u nas. Myślę.. A.
Machnął ręką.
-Kadarr polej no!
Zawołał na szamana za ladą, podnosząc pusty kieliszek w górę, lekko nim kręcąc coby si szybko napełnił.
-Gorzała pirwsza klasa, towarzysze i towarzyszki niczego sobie, rozróby cały czas, a popijawa jak si zaczęła tak si ni kończy od wieków.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Vedras




Dołączył: 21 Cze 2008
Posty: 70
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków

PostWysłany: Czw 23:07, 11 Lut 2010    Temat postu:

Niewielki szary futrzak niczym błyskawica znalazł się przy nowoprzybyłym mrocznym. Usiadł przy nim i zaczął się wpatrywać w jego twarz swoimi bursztynowymi ślepiami dysząc przy tym lekko.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Vaendeane




Dołączył: 19 Gru 2009
Posty: 194
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wyspa Głosów

PostWysłany: Pią 0:06, 12 Lut 2010    Temat postu:

Dźwięk kociego dzwonka towarzyszył ruchowi ciemnowłosej dziewczyny, która sięgnęła po kolejną kartę i obróciła ją.

Rysunek przedstawiał siedzącego na koźle mężczyznę trzymającego lejce. Jego powóz zaprzężony był w parę koni, które sprawiały wrażenie jakby chciały się rozbiec w przeciwne strony. Jedno ze zwierząt było białe, drugie czarne.
Karta leżała odwrócona.

Dziewczyna zmarszczyła brwi, a kotka potarła łapką pyszczek.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Vaendeane dnia Pią 0:10, 12 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Damrat
Rzezimieszek



Dołączył: 12 Lip 2007
Posty: 725
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 13:35, 24 Lut 2010    Temat postu:

//off klimat
Wysłałem PMke Regosowi - bez odpowiedzi. Poczekamy jeszcze tydzień czasu i jeśli się nie zgłosi to myślę, że temat można zamknąć.

Deadline: 03-03-2010

Ciągle również czekam na obrazek z komnaty logowania


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Val




Dołączył: 01 Gru 2008
Posty: 262
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 13:47, 03 Mar 2010    Temat postu:

Siodmy dzien...cisza...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anghaellea
Rzezimieszkowa



Dołączył: 28 Lip 2007
Posty: 174
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 15:28, 03 Mar 2010    Temat postu:

No to zamykam <trzasnęła głośno drzwiami>

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Tawerna pod Nikczemną Mniszką Strona Główna -> Sala Wizyt Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin