Tawerna pod Nikczemną Mniszką

Wszedł do karczmy i otrzepał się ze śniegu. Skrzydło rozpostarło się na chwilę szeroko. Wziął od skwaszonego karczmarza szklanicę, pustą. Przechodząc obok zajętego stolika stanął na moment by wypowied ...

Siedzący przy jednym ze stołów jednoskrzydły obrócił się i spojrzał na młodego elfa. Skrzydło zafalowało szeroko. Kamael skłonił powoli głowę jakby nieczęsto wykonywał podobne gesty.
- Wita syna Tiar ...

//Awaria karty graficznej wyklucza mnie z wypraw. 3 fps wyciągane na wbudowanej w płytę główną nie da zaszaleć. Więc do kupna nowej będę zaglądał najwyżej towarzysko.

Screeny rozesłane. Jak obiecałem, niezależnie od wyniku głosowania. Jeśli kogoś pominąłem, a chce, to niech mnie PMknie albo weźmie od Taula bądź Val

Eeeee. Val mi kazała zmienić posta to zmienia ...

Skrzydło uniosło się i tak zastygło na dłuższą chwilę. Kamael patrzył na Val i patrzył.
- Powiedziała Val, "zapomniał"? Powiedziała, że wprzódy wiedząc kim są Czarne Liście: Val - Tu wskaza ...

Sztywno wyprostowany unosił co pewien czas do ust szklanicę całkiem przezroczystego płynu. Na słowa Taula ani się nie odwrócił, ani nie drgnęła mu twarz. Jednak skrzydło, w którym ktoś najwyraźniej śc ...

Siadł przy Revianasie, kiedy jednak dojrzał Sinnę podniósł się natychmiast. Podszedł do niej szybkim krokiem i siadł naprzeciw. Pochylił się do krasnoludki i obróciwszy głowę patrzył na nią jednym oki ...

// Skoro już wywołano mnie do odpowiedzi, służę.

Człowiek ze mnie dorosły, rodziną już obdarzony. Stąd porą mojego grania wieczory przechodzące w noc, a w weekendy obecność rzadka. Z mmorpg zacząłe ...

Jak i poprzednim razem, zjawił się wieczorem. Od razu podszedł do barmana i zażądał wody. Gdy postawiono przed nim dzbanek cofnął się o ćwierć kroku. Pochylił niemal wsadzając nos do naczynia. Wyprost ...

Obracał głowę przysłuchując się mówiącym. Czasem, głównie przy żartach, białe skrzydło wykonywało krótkie ruchy, przywodzące na myśl niepewność. Kielich przyniesiony po słowach Damrata uniósł w geście ...

Wyciągnął przed siebie rękę, wierzchem dłoni do góry. Jakby chciał coś z ziemi wydobyć. Przez chwilę stał bez ruchu. W dłoni coś zamigotało. Za moment rozpłynęło się. Kilka kroków w lewo i znowu chwil ...