Forum Tawerna pod Nikczemną Mniszką
Zasiądź zacny gościu i odpocznij przy kuflu miodu.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Athallus
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Tawerna pod Nikczemną Mniszką Strona Główna -> Sala Wizyt
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Athallus




Dołączył: 05 Sty 2009
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Obecnie Gdańsk

PostWysłany: Pon 11:44, 05 Sty 2009    Temat postu: Athallus

Drzwi od karczmy otworzyły się leniwie, pojawiła się w nich chuda przygarbiona postać w płaszczu, z rekami w kieszeni i papierosem w ustach.

Bez specjalnego rozglądania się po otoczeniu, przybysz uniósł rękę w geście powitalnym i wolnym krokiem udał się pod tablice ogłoszeń. Rozczochrane włosy i twarz osoby, która gdy kończy pić otwiera porostu następną butelkę, skutecznie odwracały uwagę od tego, że należał on do rasy dumnych i wyniosłych (zazwyczaj przesadnie) Mrocznych Elfów.

Przystanął dłużej przy tablicy i zaczął przeglądać wiszące już ogłoszenia, po czym wyjął kartkę papieru z kieszeni płaszcza i jakieś stare pióro.

Imię: Athallus
Rasa: <zawachał sie na chwile> Mroczny Elf
Zawód: Łot<skreślone> Nożo<skreślone> Złod<skreślone> Podróżnik

<Długo sie zastanawiał co tu wpisać, gryzł pióro w końcu zaczął coś bazgrać przygryzając przy tym dolną wargę co sprawiało, że wyglądał nie tyle na skupionego co upośledzonego>

Wiekszosć mojej historii wiąże sie ze starym sojuszem Karan Gurth, byłem w klanach: Krwawy Smok, Karan Gurth, Mor Gurth, Władcy Śmierci.

Ryt z rodzinnych wakacji przekaże jak tylko będę mógł, lub zostanę o to poproszony.


Athallus




Podpisał sie po czym wyjął 2 szpilki z jednej z kieszeni i przypiął ogłoszenie do ściany.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lorinel aep Lhyria




Dołączył: 24 Sty 2008
Posty: 140
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gród Grakchusa

PostWysłany: Pon 12:21, 05 Sty 2009    Temat postu:

Elfka siedząca w swoim ulubionym kąciku przy ławie zatrzymała nagłym ruchem jabłko w drodze między jedną dłonią a drugą, podrzuciła dwa razy i uśmiechnęła się szeroko.
- Hej, podróżniku! - zawołała w stronę przybysza, podniosła się i przechodząc, rzuciła mu jabłko - Witamy. Zobaczmy, coś tam powypisywał - zaczęła nieco zbyt histerycznie odgarniać grzywkę nowej fryzury, żeby przeczytać notatkę mrocznego.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Val




Dołączył: 01 Gru 2008
Posty: 262
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 15:02, 05 Sty 2009    Temat postu:

siadla zadowolona w karczmie, odrzucila Uka na podloge czytajac pospiesznie list
Karczmarz dalej szybko piwo lej dla starego przyjaciela!
Milo Cie znow spotkac Athallusie, niesforny Mhroczny zasmiala sie radosnie
Starych znajomych sie nie omija ot tak bez slowa, wiec milo znow bedzie Cie na szlaku spotykac!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ashal




Dołączył: 02 Mar 2008
Posty: 67
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 15:08, 05 Sty 2009    Temat postu:

Ashal oderwał usta od kubka ciepłego mleka i oblizał zabielone trunkiem wargi. - Czemu już nie po drodze Ci z Karan, hm?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Athallus




Dołączył: 05 Sty 2009
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Obecnie Gdańsk

PostWysłany: Pon 16:47, 05 Sty 2009    Temat postu:

Od niechcenia złapał rzucone do niego jabłko, obrócił je w dłoni i odłożył na blat najbliższego stołu. Podniósł wzrok na sale, dopiero zdając sie zauważać obecność innych osób.

- Witaj Ruda Cholernico, kopę lat - przybysz uśmiechnął się szeroko - nie spostrzegłem Cię bo i spotkać się Ciebie tu nie spodziewałem.

Przeczesał ręką czuprynę powodując, że przybrała nowy wymiar rozczochrania.

- Odpowiadając na pytanie pana, byłem w Karan długie lata, lecz jakiś prawie rok temu zdecydowałem, że czas się ustatkować i odpocząć od hulaszczego trybu życia. Przeliczyłem się i nie dałem rady siedzieć na rzyci w ciepłym domu, a teraz Karan to nie ten sam klan, to nie moi przyjaciele, których opuściłem wiec nic mnie już z nim nie łączy, nic tam nie ciągnie.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Athallus dnia Pon 16:47, 05 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Revianas




Dołączył: 01 Gru 2008
Posty: 395
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 16:54, 05 Sty 2009    Temat postu:

Athallusek mordko Ty moja <szczerzy sie do przyjaciela>
No dosc tych obcesowych slow ode mnie, poczekam na rozwoj sytuacji.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Damrat
Rzezimieszek



Dołączył: 12 Lip 2007
Posty: 725
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 19:24, 05 Sty 2009    Temat postu:

Gdzieś po środku sali wraz z swoją małżonką siedział herszt i od dłuższej chwili przyglądał się przybyszowi, a potem przysłuchiwał jego rozmowie z innymi Fortuniakami. W końcu chrząknął w pięść by zwrócić na siebie uwagę i tak oto rzekł:
- Witajże w progach Nikczemnej. Widzę, że karczmarz już piwo leje tak więc siadaj i rozgość się. Długo się znacie z Val i Revem? Wiesz coś o nas i naszej obecnej sytuacji czy tak los Cię zagnał do nas po prostu? Ach i jednak malowidło by się przydało. Możesz tylko mi je zostawić albo przywiesić do tablicy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Revianas




Dołączył: 01 Gru 2008
Posty: 395
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 19:55, 05 Sty 2009    Temat postu:

Ja stracilem rachube ile to czasu minelo. Wiem, ze Val to poznali sie w ruinach pod gludio na polowaniu. Lata, lata <westchnal tesknie>, chociaz nigdy nasze drogi sie jakos mocno nie zlaczyly jesli chodzi o wspolne barwy.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Athallus




Dołączył: 05 Sty 2009
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Obecnie Gdańsk

PostWysłany: Pon 20:26, 05 Sty 2009    Temat postu:

-Ano - uśmiechnął się pod nosem - jeszcze miałem jako takie zamiłowanie do luku, to właśnie te hobby tymczasowe jakoś tak spowodowało skrzyżowanie się moich i Val dróg.

Odgarnął płaszcz spod, którego widać było teraz fragmenty zbroi Zagłady i rozsiadł się na wolnym krześle.

- Co do sytuacji i samego klanu dowiedziałem się od waszego posłańca, po wywieszeniu mego ogłoszenie o tak zwanej samotności. Dostałem oczywiście kilka propozycji, przejrzałem księgi i muszę przyznać, że wasze zasady są najbliższe moim.

Zarzucił nogę na nogę i sięgnął po kufel piwa, utoczył kilka łyków, i otarł rękawem płaszcza usta.

- Co do wojny, jak już mówiłem byłem w klanach Karan, które raczej od owej nie stroniły i przyznam, że i ja lubię staczać boje z ludźmi, a nie tylko monstrami na polowaniach, wiec mnie to nie przeraża.

- A i jeszcze jedno - podał rycinę z obrazem rodziny hersztowi - oto owa rycina, jak zechcesz możesz ja przywiesić do mojego listu, by inni ocenili.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Athallus dnia Pon 20:28, 05 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Vanderlath




Dołączył: 24 Kwi 2008
Posty: 57
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Hestui

PostWysłany: Pon 21:11, 05 Sty 2009    Temat postu:

Posłuchał co gadali, ukradkiem insze ogłoszenia na podpałkę i użytek pospólny w wychodku szabrował z tablicy. Później zaś ku kominkowi się kierując burknął.

- Konkretny z mowy, a że śniadawy z paszczy, to mnie nie wadzi. Aptekarz coś dobrego o nim też mamrotał - popatrzył na przepytywanego. - Niechaj pikę sobie wrazi w pierś, znaczy pika na pierś przywdzieje. W praniu wyjdzie reszta, łącznie z tym, czy się wyżyma.

Zadowolon z siebie zaczął ziemniaki piec w popiołach kominka.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mazrim




Dołączył: 13 Lip 2007
Posty: 291
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Oren koło Gdyni

PostWysłany: Pon 22:52, 05 Sty 2009    Temat postu:

Mazrim uniosl kieliszek wypelniony po brzegi czyms blizej niezdefiniowanym i skierowal w strone goscia. Wzniosl niemy toast i skinal na powitanie glowa.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Krevan




Dołączył: 16 Lip 2008
Posty: 41
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Cieszyn (mniej więcej)

PostWysłany: Pon 23:29, 05 Sty 2009    Temat postu:

Siedział w kącie sali spoglądając krzywo na swojego kota pochłaniającego coraz większe ilości taniego wina:
- spokojniej - wymamrotał ze złością - mamy dziś jeszcze polować, nie chcę żebyś znów pomylił drzewo z wrogiem...
Rozejrzał się zarumieniony po sali, i dopiero teraz zauważył mrocznego. Spróbował przypomnieć sobie, o czym przed chwilą była mowa.
- więc byłeś w KG, tak? Hmm - zamyślił się, z zadumy wyrwał go huk z jakim jego kot wylądował na posadzce. Spojrzał raz jeszcze na elfa - nie mam nic przeciw, witaj w Fortunie! Mam nadzieję że nie masz uczulenia na koty...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alnir




Dołączył: 01 Lis 2007
Posty: 41
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 23:43, 05 Sty 2009    Temat postu:

-...na koty i na Blade Elfy. Dodał podchodząc wolno.
Zdjął z ramion lekki płaszcz, zawiesił go na oparciu krzesła poczym usiadł przy jednem ze stolików.
-Nie miałem jeszcze okazji poznać nikogo z Karan, jakoś stronią od Elfów, nieprawdaż? Dlatego zaczekam jeszcze, popatrzę...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Athallus




Dołączył: 05 Sty 2009
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Obecnie Gdańsk

PostWysłany: Wto 0:04, 06 Sty 2009    Temat postu:

- Uczulenia nie mam, ani na - kaszlnął - Blaade Elfy jak to Wy mówicie - wyszczerzył sie chytrze - ani na koty, choć te drugie zdają się mieć uczulenie na mnie.

Przerwał by dopić piwo pozostałe w kuflu.

- Cholera dobre, naprawdę zacny trunek. A co do Karan Gurth, na początku może i chodziło o stare waśnie miedzy nacjami Elfów, ale jak sami widzicie, świat ruszył naprzód. Stare kłótnie odeszły w zapomnienie, różnice się zatarły, a w klanach Karan stało się to po prostu zasadą, tradycją, która w jakiś sposób spajała klan. Ja sam mam sporo osób wśród tak zwanych wrogów rasowych - zaśmiał sie lekko - których z czystym sumieniem mogę nazwać przyjaciółmi. Choćby dwóch odwiecznych wrogów Karan Rorocerora czy Hapio.

Zakończywszy przemowę zajrzał do kufla i uśmiechnął się szeroko.

- Od tego gadania zaschło mi w gardle. Karczmarzu! Kolejka dla wszystkich.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ashal




Dołączył: 02 Mar 2008
Posty: 67
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 0:41, 06 Sty 2009    Temat postu:

- Weźmy go na próbę jak rycina w porządku, szkoda czasu tu...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Tawerna pod Nikczemną Mniszką Strona Główna -> Sala Wizyt Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin