Forum Tawerna pod Nikczemną Mniszką
Zasiądź zacny gościu i odpocznij przy kuflu miodu.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Luann
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Tawerna pod Nikczemną Mniszką Strona Główna -> Sala Wizyt
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Luann




Dołączył: 29 Cze 2009
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 16:13, 29 Cze 2009    Temat postu: Luann

Mroczna Elfka strudzona podróżą rozejrzała się po przybytku miasta, zapach jadła i piwa był kuszący dla innych, ją zainteresował napis głoszący iż tu, w owej Karczmie można zamówić wszystko. To też już z ciekawości aniżeli ze zmęczenia przekroczyła próg.

Pewnym krokiem zmierzała w stronę Karczmarza, gdy wtem ujrzała innych z pośród jej rodziny. Siedzieli i gawędzili, pili i jedli wszystkie przysmaki zarezerwowane wyłącznie dla Mrocznych.
Czując głód nieziemski i pragnienie zamówiła pajęczy chlebek, kufel śluzu z korników i udała się szukając wolnego miejsca.

Gdy już miała zasiąść, w odbiciu czyjejś zbroi dostrzegła twarz znajomą i tam też się udała

- Bogowie tylko znają ścieżki nasze i uczynków kres na wspólnym szlaku - gdy osoba uniosła głowę, Luann uśmiechnęła się podstępnie i wbiła wzrok w rozmówczynię
- Al'Doer siostro - usiadła przed nią wywalając nogi na róg stołu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ayna




Dołączył: 25 Kwi 2009
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 16:20, 29 Cze 2009    Temat postu:

- Al'doer - w kierunku mrocznej Ayna stawiała pewne kroki - długo wyczekiwałam twego przybycia tutaj, a jakaż to radość w końcu cię tu ujrzeć - posłała jej uśmiech równie podstępny - zgadnij kogo jeszcze uraduje twa obecność - nachyliła się do Luann wyczekując odpowiedzi - karczmarz! Piwa daj, wina i strawy najlepszej! Trzeba to uczcić!

Po niedługiej chwili na stole znalazły się trunki i dania dla obu pań i gości, którzy niebawem do stołu mogli się przyłączyć.

- Herszt niebawem winien się pojawić a wtedy porozmawiamy z nim, by cię do akademii wziął, co ty na to? - przysiadła się obok mrocznej siostry.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Ayna dnia Pon 16:24, 29 Cze 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Luann




Dołączył: 29 Cze 2009
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 16:28, 29 Cze 2009    Temat postu:

Nie czekając i widząc co się szykuje, pierwej swe jadło i napój obaliła, po czym czekała na owych gości, o których jej wspomniano

- księżyc mi szeptał to i owo, kogóż tu znaleźć jeszcze mogę...a ten twój...Herszt - nachyliła się
- jaki jest ? - przymrużyła oczy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ayna




Dołączył: 25 Kwi 2009
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 16:33, 29 Cze 2009    Temat postu:

- Żonaty - uśmiechnęła się do przyjaciółki niewinnie - ale ale, jedz i pij, póki jeszcze wszystko na stole leży, bo znając życie trunki szybciej zniknął a strawy tyle zostanie że dla świń pójdzie na paszę.

Rozejrzała się po karczmie, wstała i znów poczęła szukać wzrokiem znanego tylko sobie celu.

- Alexius! - zawołała - zlatuj na dół! Zobacz któż tu jest!


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Ayna dnia Pon 16:35, 29 Cze 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Luann




Dołączył: 29 Cze 2009
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 16:36, 29 Cze 2009    Temat postu:

Jadły i piły i wspominały odległe czasy i krainy, potyczki i ucieczki. Luann znała swe siły na trunki. To też uważała by nie przeholować...gdyż później działy się dziwaczne rzeczy.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Avarion




Dołączył: 11 Lut 2009
Posty: 83
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z krainy Mgieł

PostWysłany: Pon 16:41, 29 Cze 2009    Temat postu:

Pospieszne kroki dało się słyszeć z jednego z górnych korytarzy. Alexius przeskoczył przez barierkę i gładko wylądował na ziemi. Wyprostował się i rozejrzał, mrużąc oczy.
Znalazł.
Podchodził ostrożnie z oczyma wbitymi w mroczną elfkę, a gdy stanął dwa kroki od niej, przychylił się.

- Luann? - i teraz jakby odebrało mu mowę - stał wpatrzony na nią jak na ducha, potem spojrzał na Ayne - sen? - lecz widząc przeczące kiwanie głową Ayny natychmiast poderwał się do Luann, wziął w ramiona i przywitał... na swój sposób - O bogowie, wyczekiwałem ja tego dnia i liczyłem ziarnka piasku! A teraz... a teraz...

...a teraz widząc miny innych odstawił Luann na ziemię.

- ...miło cię widzieć... co u ciebie? - rzekł lekko zbity z tropu swoim zachowaniem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Luann




Dołączył: 29 Cze 2009
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 16:47, 29 Cze 2009    Temat postu:

Luann pokręciła głową i nastawiła sobie kręgi szyjne

- nic się nie zmieniłeś stary druhu, czas był miłosierny dla waszej dwójki - uśmiechnęła się w jego stronę, po czym usiadła zapraszając go, by i także spoczął

- znasz mnie, jestem wszędzie tam, gdzie się coś dzieje. Od szczytów gór, gdzie są kopalnie krasnali, których na mapie nie najdziesz, po piekielne pieczary, gdzie śpią smoki...no ale dość o mnie co o was ? Tyle to już zim minęło a i ja od was nie miałam ni listu, ni wiadomości jakiej - ponownie się rozsiadła.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Avarion




Dołączył: 11 Lut 2009
Posty: 83
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z krainy Mgieł

PostWysłany: Pon 16:54, 29 Cze 2009    Temat postu:

- Wysyłałem wiadomości, posłańców. Gdy atramentu zabrakło własnej krwi nie szczędziłem by dać ci znać, gdzie jesteśmy - przysiadł się i nie odrywał od Luann wzroku ani na chwilę - a u nas czas płynie radośnie, w Fortunie, na ten przykład, w której ja wraz Ayną jesteśmy. Przyłącz się do nas, myślę, że Herszt Hersztów, Damrat, chętnie przyjmie cię w szeregi. Szlifujemy nasze umiejętności i bawimy się, kiedy jest na to czas. Znasz nas i wiesz, że jeżeli gdzieś zapuszczamy korzenie, to to dobre miejsce i pewne - uśmiechnął się - a jakbyś jeszcze tu znalazła się w Fortunie... o bogowie... to by się działo.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Luann




Dołączył: 29 Cze 2009
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 17:16, 29 Cze 2009    Temat postu:

- Chętnie i ja poznam waszego Herszta i usłyszę jego zdanie w tej sprawie, czas pokarze czy pod wspólnym sztandarem przemierzać będziemy ową krainę - zaczerpnęła łyk.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kadarr




Dołączył: 13 Lip 2007
Posty: 440
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 19:55, 29 Cze 2009    Temat postu:

Z korytarza na piętrze rozległy się krzyki wymieszane z radosnymi, piskliwymi nawoływaniami.Po chwili na schody wyskoczył ork przepasany samym jedynie prześcieradłem. Obejrzał się za siebie, stukając palcem w czoło.
-Głupie wariatki! Do pokoju!
Adresatkami okazały się krasnoludka- dorodna i trochę zbyt wysoka jak na przedstawicielki swej rasy, oraz młoda ognistowłosa dziewczyna- reprezentantka ludzi.
Podszedł bez najmniejszego skrępowania do baru gdzie stał już kufel złocistego, spienionego trunku. Usiadł na wysokim, barowym stołku lustrując zebrane w karczmie osoby i popijając smakowite, chłodne piwo.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Kadarr dnia Pon 19:56, 29 Cze 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ayna




Dołączył: 25 Kwi 2009
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 21:46, 29 Cze 2009    Temat postu:

- Zacnie sobie poczynasz - zwróciła się do orka - może przyłączysz się do naszego stołu, tu również chłodny napitek się znajdzie, strawy nie brak.

Dobrała do ręki kufel i upiła łyk porządny.
- Ważne, że dotarłaś w te strony. Zapowiedziałam już paru osobom twe przybycie. On także został uprzedzony. I jak cię pozna osobiście, najpewniej na okres próbny cię weźmie - westchnęła - aż nie mogę się doczekać.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Luann




Dołączył: 29 Cze 2009
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 21:56, 29 Cze 2009    Temat postu:

Luann zmierzyła Orka wzrokiem

- a ponoć to ja wyczyniam dziwne rzeczy po trunkach - przelotny uśmiech zagościł na jej twarzy, po czym przeniosła wzrok na kufel, po którego obrzeżach jeździła palcem

- skoro dobrej myśli jesteś i ja się postaram - powiedziała.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Werian




Dołączył: 13 Lis 2008
Posty: 132
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Sochaczew

PostWysłany: Pon 22:26, 29 Cze 2009    Temat postu: Luann

Widac za oknem było ruch jakiś i odgłosy podniecenia dochodziły zza drzwi.Nagle na szybie czarnej od nocy i deszczu pojawił się cień postaci który zaczął się gwałtownie przybliżac.Przez roztłuczoną szybę u stóp Ayny wylądował blond młodzieniec ze sztyletem w ręku,poobijany i z zakrwawioną wargą.Za szybą stanął jakiś ork z szyderczym uśmiechem na pysku.Werian zaczął się podnosic powoli i dostrzegając swoją ukochaną rzekł z uśmiechem na poobijanej twarzy:
-Czołem kochanie-Schylił się aby pocałowac ją w polik zaznaczjąc go swoją krwią.-Właśnie tłumacze temu panu że jego przegrane pieniądze w karty są moimi pieniędzmi-po tych słowach zerwał się na równe nogi i w pełnym pędzie ze sztyletem w zębach wyskoczył zgrabnie przez to okno którym dopiero co wleciał


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Luann




Dołączył: 29 Cze 2009
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 22:33, 29 Cze 2009    Temat postu:

Widok paru kropel krwi jakby obudził Luann, przyjrzała się całej sytuacji i uśmiechnęła w stronę Ayny

- nie próżnujesz siostro oj nie próżnujesz - podziwiała dalej widowisko.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rethaniel




Dołączył: 18 Sty 2009
Posty: 64
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 22:34, 29 Cze 2009    Temat postu:

Elf leżał na podłodze. Wokół walało się mnóstwo butelek, w których o dziwo nie ostała się nawet kropla trunku. Kawalerski Barda, pierwszy w jego życiu ślub, choć do tej pory specjalizował się w pogrzebach, wbicie sie w kark Imperatora i wyssanie z niego kilku litrów krwi... Miał w wątrobie trudny okres. Wrażenia i trunki w sposób widoczny złamały w nim siły podtrzymujące kontakt z rzeczywistością, a nawet z samym sobą.
Nie było niczego, co wyrwałoby go z błogostanu nieobecności. Żadna sprawa nie była w stanie zwrócić jego uwagi...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Rethaniel dnia Wto 13:34, 30 Cze 2009, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Tawerna pod Nikczemną Mniszką Strona Główna -> Sala Wizyt Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin