Forum Tawerna pod Nikczemną Mniszką
Zasiądź zacny gościu i odpocznij przy kuflu miodu.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Aremi
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Tawerna pod Nikczemną Mniszką Strona Główna -> Sala Wizyt
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Aremi




Dołączył: 17 Lut 2011
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 19:00, 17 Lut 2011    Temat postu: Aremi

Był sobie jasny dzień, ptaszki ćwierkały, trawa zielona, drzewa kwitną, wiadomo, wiosna.
Idzie środkiem szlaku, pewny siebie, dobrze zbudowany młodzian co to myśli że cały świat jego jest. Wracał właśnie z targu w mieście a dobry humor zawdzięczał temu że udało mu sie sprzedać skisłe mleko jakiemuś naiwniakowi. Pewny że w domu będzie czekała go nagroda chciał tam zajść jeszcze przed zmrokiem. Został mu ostatni zakręt na szlaku, gdy nagle zauważył coraz gęstszy dym unoszący się tuż ponad wierzchołkami drzew. "No ładnie, pewnie tatko znów po pijaku spalił stodołe" pomyślał młodziak. Kiedy jednak wyszedł z lasu jego mina diametralnie zrzedła. Paliła sie nie tylko stodoła ale i całe gospodarstwo, wszędzie walały sie truchła martwego bydła. W powietrzu unosił się swąd śmierci... Nie miał problemów z odnalezieniem ojca, który latał jak oszalały z jednym małym wiaderkiem od studni do domu i nadaremnie starał się ugasić szalejący pożar.
- Tatko kto to zrobił? - wykrztusił osłupiały chłopak.
- Kto kto, jak to kto? Wolna Kompania, a któżby inny, chcieli mi ochędożyć krowe (o gustach sie nie dyskutuje) alem im zabronił to powiedzieli że jak nie oni to nikt i zaczęli szaleć. Uciekli już pewnie do swojej jaskini i chędożą jakieś inne biedne boskie stworzenie.
- Tak nie może być! - rzucił hardo młodziak. - Ktoś musi im pokazać że nie są ponad prawem! I to będe ja!
- Tak, nareszcie masz szanse zostać wojownikiem, tak jak marzyłeś. - zaczął go zachęcać ojciec. - Mam gdzieś jeszcze 2 miecze z czasów mego dziadka, weź je i wymierz sprawiedliwość!
Długo nie trzeba było jeszcze namawiać młodzieńca do wyprawy, więc zapakował sie w skórzaną zbroje, na plecy założył dwa miecze i ruszył żwawym krokiem do wspomnianej jaskini, a że nie miał do niej daleko to zdążył jeszcze przed zmrokiem.
Wszedł hardym krokiem do jaskini zręcznie omijając wszelkie pułapki zastawione na niechcianych gości. Szybko rozprawił się z napotkanymi po drodze wartownikami, aż w końcu stanął w "komnacie" herszta i całej reszty Wolnej Kompanii.
- Teraz zginiecie wszyscy, za wszystkie zbrodnie jakich sie dopuściliście! - krzyknął jak w ekstazie chłopak.
Walka nie trwała krótko, a że herszt nie mógł sie rozczepić z kozą to i nie stawiał zaciętego oporu. Chłopak stanął na środku sali i dumnie spojrzał w koło. Ogarnęła go niewypowiedziana radość... Nagle poczuł potężne kopnięcie w zad...
To koza kopnęła go i przemówiła głosem ojca...
- Wstawaj wałkoniu! Cały dzień byś tylko spał! Gnojówke trzeba przerzucić na pole!

Mam parę postaci obecnie Gram Aremi 79 i Kamelka 55.
Gram dla zabawy wiec proszę mi tu nie wypisywać jaka ja jestem itd...Każdy mnie zna wiec stawiam sprawę jasno i uczciwie. Chcecie dobrego wojownika i wiernego to go macie....Wybór należy do was.

Dziękuję.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mesito




Dołączył: 31 Sty 2011
Posty: 60
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 22:29, 17 Lut 2011    Temat postu:

Biskupisko popatrzyło na przybyszkę z lewej, popatrzyło z prawej. Podrapał się klecha po brodzie nie wiedząc do końca co myśleć o tym zbiorowym gwałcie inwentarza. Cóż, różne rzeczy dzieją się na wsi, jeszcze różniejsze w jaskiniach zbirów, ale okolica panienki była raczej spaczona mentalnie, by takie opowieści snuć się jej zawidziało. Biskup wziął głęboki oddech, dyskretnie rzucił okiem na dekolt i talię, a następnie przemówił.

-Ja tam dziewoi nie znam, gada pannica jakby sobie już wielu wrogów w życiu narobiła... <śmieje się lekko>. Pewno złośnica, tak bym obstawiał, tak... hmm... i dumna niebywale. No cóż, ja tam jestem za szansą. Nie zależnie co pięknolica zbroiła w przeszłości, nie mi to oceniać.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Mesito dnia Czw 22:38, 17 Lut 2011, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Vaendeane




Dołączył: 19 Gru 2009
Posty: 194
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wyspa Głosów

PostWysłany: Czw 23:33, 17 Lut 2011    Temat postu:

-Oj Mesito, trza by się pobatozyć solidnie, ty byś wszystko brał, co tylko liczko ma gładkie... - ciemnowłosa dziewczyna położyła rękę na biodrze, mocno zaciągnęła się skrętem pachnącym bynajmniej nie tytoniem. Wypuściła nosem solidny obłok zielonkawego dymu- Jestem Vaendeane, kapitan gwardii. I ja panienki nie znam... Chętnie zaś się dowiem, z czego panienka słynie...

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Vaendeane dnia Czw 23:33, 17 Lut 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Taulmaril




Dołączył: 30 Gru 2009
Posty: 116
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Różnie bywa

PostWysłany: Pią 0:14, 18 Lut 2011    Temat postu:

-Z czego słynie? Jakie klany zwiedziła i dlaczego myśli, że wszyscy ją znają?- Usiadł w rogu- I na bogów, po co nam jakieś historie o chłopach i kozach opowiadasz?- Upił łyk wina- No usiądź, napij się czegoś.
Taul podrapał się z namysłem po głowie.
-Najemnicy, czarne małpy, chimarce, nieudane podejście do Karanów... nie wiem czy zdajesz sobie sprawę ile ryzykujemy! Karany oficjalnie powiedzieli, że dadzą wojnę temu kto cię przyjmie! Tak!- roześmiał się- Więc przynajmniej powiedz, dlaczego teraz Fortunę chcesz odwiedzić? Rycinka również się przyda, podesłać do mnie ją proszę.
Będę jakiś czas w podróży, trzy dni zdaje się, więc wstrzymamy się z decyzjiami, jednak Mniszke odwiedzę, więc mów coś więcej o sobie! Tylko błagam o sobie, a nie o wieśniakach i krowach.
Ahh, jeszcze jedno, pewna jesteś czym jest Fortuna? Czym jej dzieci są? Zasady poznałaś? Dużo pytań, wiem, jednak... nie powiedziałaś o sobie nic, a jedynie... o jakiejś kozie... dlaczego ja mam tak dobrą wyobraźnię?
Wykrzywił się, upił kolejny łyk wina i rozsiadł się wygodnie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Varnem




Dołączył: 11 Paź 2009
Posty: 180
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Szprotawa nidaleko Giran

PostWysłany: Pią 0:57, 18 Lut 2011    Temat postu:

Orczysko zarechotało ogromnie na wieści że te dziewcze się pokazało w progach Fortuny.
-Ni żeby cu...
Tu znów przerwał rechot orka.
-Ale se chyba jajca robisz. Latasz po klaniochach jakby dawali w nich siaką adynke, cudujesz nimało, chodź ostatnio Ci mało widać, ale ja tam pamintam jesio jaki czas tymu, jak w Chimarcach ześ była, paladyna szkoliłaś w odszczepieńcach, a gdy ktoś go ubił zaraz Ty si pojawiałaś w Sce i powalałaś osobistości z 50 kręgasami,a gdy wracalim na klasach równych twemu kręgowi, albo padałaś, albo wiałaś. Ni były to miłe rozmówki, bo to było za grosz kultury z Twej strony. Mni ni trza takowych osobistości jak Ty, wybacz se ale nastypnej "kuzy", co wleci i wyleci, a jesio wstydu narobi, mi osobiście ni trza.
Ork machnął łapskiem, po swym "przemówieniu", i zasiadł przy szynkwasie.

//
PS. Skasujcie tą ankietę, to nie pora na to.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Varnem dnia Pią 1:00, 18 Lut 2011, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aremi




Dołączył: 17 Lut 2011
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 10:30, 18 Lut 2011    Temat postu: Aremi

Naprawdę mam to głęboko w tyłku kto co o mnie gada w grze i nie będę się tłumaczyć czy ja kogoś zabiłem na wojnie czy nie.KG chciałem tam iść nie chcieli mnie.... po namowie Nitraxusa napisz się zobaczy nie wiedziałem że napisz się zobaczy to napisz a cie wyśmiejemy... zresztą to nie pierwszy raz I nie będę tu się rozpisywał to jaki jestem bo bo to gra a nie życie żeby je w to mieszać. Co do beks Kiedyś odeszłem z Chimaru by mieć pokojowy własny klanik ale nie KG musiało mi go tak męczyć by mi się odechciało prowadzenia klanu (Lali każdego).Są różne sytuacje i różne wersje każdy będzie pier.... coś innego by było na jego.Nigdy nie łamałem regulaminu klanowego w którym byłem wyrzucono mnie tyko z jednego klanu MN (Powód śmieszny nie odzywałem się jak do mnie pisano i nie bywałem na epikach choć uprzedzałem czemu mogę się nie odzywać i że po egzaminach będę robił zadania na epiki więc mnie kopli) pewnie zaraz wpadnie ktoś z MN na forum i przedstawi swoją wersje.

Wywnioskujcie coś z textu nie pasuje wam to nie zamknijcie temat.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Malth




Dołączył: 21 Lut 2010
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 11:32, 18 Lut 2011    Temat postu:

Elf wsunął ostrożnie głowę przez drzwi mniszki nasłuchując skąd dochodzą te wrzaski. Jakiś nowy głos z pełnym oburzeniem rozprawiał na prawo i lewo. Sztyleciarz wolnym krokiem zbliżył się do przybyszki i spoglądając na nią swoimi czarnymi oczyma rzekł:

- Się Panienka nie denerwuje, tutaj każdy może znaleźć miejsce ale daj się nam poznać z dobrej strony. Prosze - elf podał jej flaszke wina, którą wyjął ze swojej czarnej torby - Spróbuj najlepszego winka i odpręż się.

// Stwórz tutaj jakąs swoistą historie (na pewno potrafisz rpgować) i daj się poznać w grze z jak najlepszej strony. Za jakiś czas sami podejmiemy ankiete i wynik zależy już tylko od Ciebie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aremi




Dołączył: 17 Lut 2011
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 11:42, 18 Lut 2011    Temat postu: Aremi

Spokojnie nożowniczka zbliżyła się by napić wina - jak tu swe dobre strony przedstawić ja ciągle mgła wojny mą dusze szargała -

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Val




Dołączył: 01 Gru 2008
Posty: 262
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 11:49, 18 Lut 2011    Temat postu:

-Tak na prawde Aremi, chybas na glowe upadl. Po tym wszystkim co zrobiles, masz czelnosc tu sie pokazywac?
elfka wysunela sie z kata,z ktorego dluzszy czas przysluchiwala sie rozmowie
-Ze Ci nie wstyd...Nie powinienes tu przychodzic.
Pokrecila tylko glowa, nasuwajac kaptur na oczy

//ankieta usunieta...jesli nadejdzie na nia pora, z pewnoscia ja wystawimy.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Val dnia Pią 11:54, 18 Lut 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Vaendeane




Dołączył: 19 Gru 2009
Posty: 194
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wyspa Głosów

PostWysłany: Pią 13:28, 18 Lut 2011    Temat postu:

-Nie takie tu były kabaly Aremi, a pewne osoby dziś noszą herb pikowy... Zadeklarowałaś na wstępie, żeś znana,ba, widzę, że tu się z tobą spotkali niektórzy... niezbyt chwalebne to spotkania były... tedy się pytam- znanaś z czego? Czemuś tu swe kroki skierowała? Czy wiesz, że raz, u nas od wojen nie uciekniesz, dwa zaś, że zasad przestrzegamy pradawnych i tu być sobą, sobą- dodała z naciskiem- być musisz. Życia to gra, owszem, widzisz my tu żyjemy. I od każdego z nas tego wymagamy.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cordan




Dołączył: 21 Sty 2009
Posty: 227
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zagórz

PostWysłany: Pią 13:44, 18 Lut 2011    Temat postu:

Gdy Vean wymawiala ostanie slowa rycerz zerknal na nia.
-Och...Pieknie to ujelas Vaen.
Zwrocil sie do przybysza.
-Nie znam Cie.
Po czym zajal sie spowrotem pielegnowaniem tarczy w kacie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aremi




Dołączył: 17 Lut 2011
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 13:55, 18 Lut 2011    Temat postu: Aremi

Vaendeane kim jesteś bo cie jeszcze nie znam ale z tego co piszesz to nadajesz się na zaawansowane leczenie (my tu żyjemy).Ja tu nie żyje i nie będę. I jeśli tak jest to ja się tu nie nadaje.
Val wstydzić czego i tu Val rozwinie swoje przesłanie. (Wstydzić to się można wyjść na golasa do kościoła). Bo zabiłam kogoś słabszego ?
Mogę sobie dać rękę uciąć że nie tylko ja...

Teraz pytanie ciągniecie te posty czy konkrety... Jakiś okres próbny itd...
i niech się ludzie wszyscy wypowiedzą czy warto Więcej na posty nie odpowiem bo to jak powiedziała Vaendeane ... " Życia to gra, owszem, widzisz my tu żyjemy".

Nie mam czasu muszę zająć się dzieckiem a nie takimi bzdurami.

Dziękuję.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Varnem




Dołączył: 11 Paź 2009
Posty: 180
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Szprotawa nidaleko Giran

PostWysłany: Pią 14:11, 18 Lut 2011    Temat postu:

Orkowi mina trochę zrzedła z tej która przed chwilą śmiała się w głos, w tą która pokazywała złość i oburzenie.
-Kruca fisk, paniusiu wipirzaj mi stąd i to już, ja ni mam zamiaru słuchać oszczerstw w Mniszcze, skirowanych jesio do Fortuniastej damy!
Ork w białej zbroi, złapał za kastet, który do pasa zaczepiony był i ścisnął na dłoni.
-Jak zara se sama ne wypełzniesz, to sam Cie wywalę przyz otwarte okno na bruk.
Orczysko zaczeło stawiać po woli kroki ku owej mrocznej.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Varnem dnia Pią 14:22, 18 Lut 2011, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mesito




Dołączył: 31 Sty 2011
Posty: 60
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 14:12, 18 Lut 2011    Temat postu:

-Czasu Ty nie masz, w kulturze braki, chęci zanik widocznie absolutny i o dzieciach tylko myśli... to co tu robi i po co przychodzi? Pannica widocznie nie zrozumiała naszej Iskry. Jeśli nie zrozumiała, to idei Fortuny widocznie też nie pojmuje... to co tu robi i po co przychodzi? Jak uważa, że się nie nadaje i więcej rozmawiać zamiaru nie ma, to po co się zgłaszała, co tu robi...

<biskup ugryzł się w język by przestać się głupio powtarzać>

-W każdym razie... Fortuna to nie byle klan, by byle kto z byle nastawieniem mógł sobie tu siedzieć. Szkoda miejsca dla kogoś takiego, takie zdanie kardynalskie. Moim zdaniem dziewoja karczmy pomyliła i winna zgłosić się do AlterAldeonu skoro interesuje ją Minidon, chociaż szanse nikłe skoro nawet Karany uznały pannicę za stratę czasu. Pannica ma się widocznie za pępek świata, nas to mało obchodzi. Nie starasz się, nie jesteśmy zainteresowani... prosta zasada. Rada na drogę, zmień nastawienie lub przestań szukać gildii. Łaski swoim istnieniem nikomu nie robisz.

<Mesito splótł ręce za głową i oddalił się w stronę kwater>


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Damrat
Rzezimieszek



Dołączył: 12 Lip 2007
Posty: 725
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 14:36, 18 Lut 2011    Temat postu: Re: Aremi

Aremi napisał:
Vaendeane kim jesteś bo cie jeszcze nie znam ale z tego co piszesz to nadajesz się na zaawansowane leczenie (my tu żyjemy).Ja tu nie żyje i nie będę. I jeśli tak jest to ja się tu nie nadaje.
Val wstydzić czego i tu Val rozwinie swoje przesłanie. (Wstydzić to się można wyjść na golasa do kościoła). Bo zabiłam kogoś słabszego ?
Mogę sobie dać rękę uciąć że nie tylko ja...

Teraz pytanie ciągniecie te posty czy konkrety... Jakiś okres próbny itd...
i niech się ludzie wszyscy wypowiedzą czy warto Więcej na posty nie odpowiem bo to jak powiedziała Vaendeane ... " Życia to gra, owszem, widzisz my tu żyjemy".

Nie mam czasu muszę zająć się dzieckiem a nie takimi bzdurami.

Dziękuję.


Skoro nie zrozumiałeś tego co Vaen napisała, to widać nie masz pojęcia na temat odgrywania postaci.

I fakt lepiej zajmij się dzieckiem. Dziękuję.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Tawerna pod Nikczemną Mniszką Strona Główna -> Sala Wizyt Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin